Dawno, dawno temu był sobie sprzedawca, który nie radził sobie zbyt dobrze. Nie odnosił sukcesów przede wszystkim dlatego, że nigdy nie wychodził z domu. Zamiast tego siedział w swoim salonie i krzyczał w kierunku pustej ściany: “Najlepsze oferty! Kolejna obniżka! Zobacz jak!”. Już się pewnie domyślacie, że facet nigdy nic nie sprzedał. Czy w tej historyjce jest jakiś morał? Jest, i to bardzo prosty: nie róbcie tak.
Oczywiście nie jest to żadna odkrywcza porada. Wszyscy przecież wiedzą, że – aby sprzedać produkt – musisz wyjść na zewnątrz i zacząć o nim opowiadać ludziom… chyba, że masz połączenie z internetem. W takim razie potrzebujesz leadów. Sprawdź, jak je wygenerować i użyć nowo zdobytej wiedzy w nadchodzących kampaniach marketingowych!
- Czym są leady i jak je zdobyć?
- Jak wygenerować wysokiej jakości leady?
- Ścieżka Marketera
- Podróż Klienta
- Najbardziej efektywne praktyki
Czym są leady i jak je zdobyć?
Co to są leady? Mówiąc krótko: to dane kontaktowe potencjalnych klientów. Potrzebujesz ich, żeby móc poinformować o twoim produkcie, usłudze lub specjalnych ofertach, które będziesz przygotowywać od czasu do czasu. Na początku musisz się nauczyć, jak wygenerować leady, ale to wciąż jedynie wierzchołek góry lodowej. Na szczęście mam dla Ciebie kilka przydatnych porad, od których warto zacząć:
- Liczba leadów ≠ jakość leadów – możesz zdobyć 2 000 leadów i nadal nic nie sprzedać. Wszystko dlatego, że dobrej jakości lead musi być zainteresowany Twoją ofertą. Nie próbuj za wszelką cenę zbierać kontaktów wszędzie. Skup się raczej na konkretnej grupie docelowej i na tym, by jak najbardziej zwiększyć liczbę wysokiej jakości leadów.
- Chcesz dobrych leadów? Nie kupuj ich! Choć ten pomysł bywa kuszący – obiecuje błyskawiczny wzrost i wysoką efektywność – to tylko ślepy zaułek. Z pewnością zyskasz dzięki niemu wiele danych klientów, ale konwersja, którą wygenerują, będzie żałośnie niska. Kontakt, który zdobędziesz w ten sposób nie zostanie twoim klientem, jeśli nie jest zainteresowany ofertą (a czasem nawet branżą, w której działasz). Leady wygenerowane organicznie dają o wiele większą szansę konwersji. Kupowanie leadów może za to doprowadzić do powstania negatywnych recenzji lub oflagowania wiadomości, które do nich wyślesz, jako spam. Nie tędy droga.
- Wyższy współczynnik konwersji to nie wszystko. Czasem rezultatem wzrostu konwersji jest niższa sprzedaż. To naturalna konsekwencja tego, o czym pisałem powyżej i kolejny powód, dla którego grupę docelową należy dobierać ostrożnie i poświęcić sporo uwagi na dostosowanie treści właśnie do niej.
Jak wygenerować wysokiej jakości leady?
W przeciwieństwie do sprzedawcy z historii przytoczonej na początku, możesz sprzedawać z domu. Internet daje mnóstwo możliwości, ale nie warto korzystać z nich wszystkich naraz. Jeśli chcesz zdobyć najlepsze leady, wybierz odpowiednie platformy, przygotuj dobrą ofertę (leady nie są za darmo!) i zaangażuj się!
Oto garść dobrych rad:
Kciuk – lead magnet
Bez kciuka przeciwstawnego ludzkość nie osiągnęłaby wiele. W procesie generowania leadów kciukiem jest twój lead magnet, czyli innymi słowy: magnes na użytkowników. Zastanów się, co mogłoby zachęcić internautów do przekazania twojej firmie ich danych (adresu e-mail, imienia, miejsca zamieszkania czy numeru telefonu). Trzymaj się zasady: “daj jedno i otrzymaj jedno w zamian”, w tej kolejności. Traktuj swoich potencjalnych klientów dokładnie tak, jak sam chciałbyś być traktowany.
Żadnych odpadków – oferta dla leadów powinna być wartościowa: darmowy okres próbny twojej usługi z dostępem do wszystkich funkcji, profesjonalny przewodnik po zawiłych zagadnieniach branży, zestaw artykułów napisanych przez prawdziwych profesjonalistów, których zaprosiłeś do współpracy (oni otrzymają bezpłatną publikację, ty będziesz mógł zaprezentować użytkownikom zróżnicowany i wysokiej jakości content w przygotowanym e-booku). Możesz także przygotować teaser lub poradnik w formie wideo, jeśli masz taką możliwość i odpowiedni sprzęt.
Przykłady lead magnetów:
- lista kontrolna – dokument, w którym wyszczególnisz najważniejsze aspekty danego zagadnienia i pozwolisz użytkownikom zaznaczyć swój postęp w realizacji ulepszeń
- wideo treningowe – poradniki dotyczące produktu lub usługi w formie krótkich filmów
- wywiad z ekspertem – podwójna korzyść: znana w środowisku osoba oraz merytoryczne informacje wynikające z lektury wywiadu przyciągną leady
- white paper – raport, w którym zaprezentujesz problem dotykający branżę oraz zaproponujesz konkretne, sprawdzone rozwiązania. Pamiętaj, że white paper ma być przede wszystkim zestawem ważnych informacji, cele marketingowe realizując mimochodem.
- swipe file – to przygotowane zawczasu szablony nagłówków, tytułów, CTA czy e-maili, pomocne w przypadku braku weny twórczej. Pamiętaj jednak, że swipe files nie służą do kopiowania, a jedynie jako inspiracja!
- przykłady – każdy szukał kiedyś przykładów w internecie. Wykorzystaj swoje doświadczenie i opisz konkretne sytuacje, które potwierdzą twoją wiedzę i wiarygodność marki
- materiały do wydruku – przepis na potrawę, lista zadań lub tygodniowy plan treningowy – cokolwiek, co można wydrukować i okaże się pomocne dla twoich potencjalnych klientów
- treść ograniczona – to dość ryzykowne i budzące kontrowersje rozwiązanie. Ograniczenie treści oznacza, że po dotarciu czytelnika do pewnego punktu artykułu na blogu czy stronie internetowej, blokujesz mu dalszy dostęp. Użytkownik, żeby czytać dalej, musi wypełnić formularz – na przykład zostawiając swój adres e-mail. Takie rozwiązanie stosuje na przykład serwis Nowy Marketing.
- dodatkowe porady – teksty, które przynoszą konkretne, efektywne rozwiązania. Na przykład: “Jak tworzyć konwertujące nagłówki?” lub “7 kroków, by otrzymać lepszej jakości leady”. Daj swoim czytelnikom wartościowe treści, do których odniosą się w przyszłości, a być może także podzielą się z nimi w swoich kanałach.
Palec wskazujący – platformy działania
Wskaż miejsca, w których będziesz szukał leadów! Analizowanie i wybór odpowiednich platform to kolejny, niezwykle istotny punkt w procesie lead generation. Na tym etapie powinieneś określić grupę docelową i dopasować do niej platformy. Gdzie zaczniesz zbierać kontakty?
- Social media – oczywiście nie wszystkie. Jeśli grupą docelową dla twojego produktu są nastolatki, nie będziesz szukać kontaktu z nimi na LinkedIn, ale skorzystasz ze Snapchata i Instagrama. Oczywiście działa to w obie strony: jeśli Twoja firma sprzedaje sprzęt budowlany, nie będziesz szukał leadów na Pintereście. O wiele lepiej jest skoncentrować się na dwóch-trzech kanałach social media, niż publikować na wszystkich, które przyjdą ci do głowy. Stawiaj jakość wyżej niż ilość!
- Email marketing – użyj oprogramowania (np. MailChimp lub Freshmail), dzięki któremu maile wysyłane do leadów będą wyglądały profesjonalnie i dotrą do tych, którzy mogą zainteresować się ofertą twojej firmy. Wysyłaj setki wiadomości i przekształć je w sprzedaż, ale rób to z głową. Najpierw zbuduj listę potencjalnych kontaktów. Użyj marketingu e-mailowego, by rozpocząć, a następnie utrzymać konwersację.
- Fora dyskusyjne – chociaż ta platforma może wydawać się nieco przestarzała, to wciąż naturalne miejsce komunikacji dla tysięcy użytkowników – zwłaszcza, jeśli chodzi o fora specjalistyczne. Użyj swojej wiedzy eksperckiej, żeby naprawdę pomagać forumowiczom, a w zamian generować leady. Zapomnij o fałszywych kontach i próbach reklamowania swoich usług w sposób niejawny – administracja i użytkownicy są wyczuleni na tego typu działania.
- SEO i SEM – dobrze zoptymalizowana strona internetowa i jej zawartość może przysporzyć ci wielu potencjalnych klientów. Użytkownicy, którzy trafią na twoją witrynę poprzez organiczne wyszukiwanie, zwykle chętniej zostaną na dłużej. Wykorzystaj to na swoją korzyść! SEO pozwoli twojej stronie internetowej wspiąć się na pierwsze miejsce w wyszukiwarce Google, a to bezpośrednio przełoży się na wzrost liczby wizyt. Organiczne wizyty są warte o wiele więcej, niż płatne, jednak znacznie trudniej jest uzyskać sporą ich liczbę w ten sposób.
Pamiętaj, że wprowadzenie strony internetowej na szczyt wyników wyszukiwania jest o wiele trudniejsze teraz, niż 5 lat temu. Duży wpływ na rezultat pozycjonowania mają słowa i frazy kluczowe. Im bardziej szczegółowe są, tym łatwiej je pozycjonować, wygenerują jednak mniejszy ruch.
Oto przykład: niezwykle trudno jest zoptymalizować stronę internetową tak, by wyświetlała się na szczycie wyników wyszukiwania na frazę “najlepsze laptopy”. Jeśli jednak do tego dojdzie, prawdopodobnie zaowocuje to setkami tysięcy wizyt na twojej witrynie. Z drugiej strony fraza “Laptop Dell XPS 13” wyprzedaż” również jest silna, zaś jej pozycjonowanie to nieporównywalnie mniej pracy, niż w przypadku tak ogólnych, jak wspomniane wcześniej, słów kluczowych.
- Blogowanie – pisanie o tym, co sprzedajesz, to dobry sposób na znalezienie leadów. Pamiętaj, że nie pojawią się znikąd – musisz je najpierw zachęcić profesjonalnymi i atrakcyjnymi treściami. Tworzenie i wdrażanie strategii content marketingowej może być długim procesem. Nie zrażaj się – czasem na rezultaty trzeba będzie trochę poczekać, ale dobre treści w ostatecznym rozrachunku się opłacają! Bloguj regularnie – odwiedzający twoją stronę chętniej wrócą na nią, jeśli dostrzegą, że publikujesz na bieżąco. Mało który użytkownik potraktuje poważnie blog, na którym przerwy między wpisami są bardzo długie.
- Wydarzenia – branie udziału w eventach branżowych lub ich współorganizacja stanowi kolejne źródło leadów. W ten sposób możesz nawiązać bezpośredni kontakt twarzą w twarz z wieloma klientami, co zawsze będzie najlepszą drogą do stworzenia silnej, długotrwałej relacji. Spróbuj wystąpić na wydarzeniach związanych z branżą jako prelegent. W ten sposób zdobędziesz uwagę uczestników, zaprezentujesz się jako ekspert i sprawisz, że informacja o twoim produkcie trafi do większego grona.
[AKTUALIZACJA 09/19]
- Pay Per Click marketing – jeśli nie jesteś właścicielem firmy, która w logo ma nadgryzione jabłko, a Twoim sloganem reklamowym nie jest “po prostu to zrób”, to zdecydowanie powinieneś wziąć pod uwagę możliwość zoptymalizowania swoich kampanii reklamowych pod kątem wyszukiwarek. Konkurencja nigdy nie śpi, dlatego dobrym pomysłem jest wykorzystanie w swoich działaniach marketingowych platform Pay Per Click, takich jak Google Ads czy Microsoft Ads.
Do czego służy PPC marketing? Przede wszystkim do przeprowadzania płatnych działań reklamowych, kierowania ich do określonych odbiorców i do otrzymywania natychmiastowych wyników. Co więcej, wykorzystując model reklamowy Pay Per Click możesz mierzyć wszystko to, co jest związane z prowadzoną przez Ciebie kampanią reklamową: kliknięcia, wizyty, odsłony i koszty. Płatne reklamy są bardzo proste do stworzenia i wdrożenia. Sam decydujesz o tym, jak długo będzie trwała kampania reklamowa, lub w którym momencie ją wyłączyć, jeśli dalsza promocja nie będzie już potrzebna. Poza planowaniem i zarządzaniem płatną kampanią reklamową, PPC może być także pomocne w budowaniu rozpoznawalności Twojej marki. Jeśli raz ustawisz słowa kluczowe związane z Twoją firmą lub produktem, dla osób które będą ich wyszukiwać, Twoje reklamy będą się wyświetlać wielokrotnie. Należy pamiętać o tym, że ustawienie i odpowiedni dobór słów kluczowych to istota kampanii PPC. Możesz dobrać i użyć tylu słów kluczowych, ile jest Ci potrzebne. Dzięki nim zoptymalizujesz swoją kampanię i zweryfikujesz osiągnięte rezultaty.
Palec środkowy – content
Treści znajdują się w centrum wszystkiego, co robisz jako marketingowiec. Jakie informacje o produkcie można znaleźć na stronie internetowej? O czym piszesz na swoim blogu? W jaki sposób prezentujesz ofertę? To wszystko – i o wiele więcej – jest częścią contentu.
Najpierw zadbaj o to, by treści na twoich stronach i materiałach promocyjnych były wysokiej jakości. Stwórz teksty przyjazne dla użytkowników, wpisy blogowe napisane z myślą o ludziach, a nie tylko wyszukiwarkach, i wyprodukuj krótkie, pomocne filmy. Następnie wybierz miejsca, w których będziesz publikował. To właśnie dystrybucja jest drugim filarem contentu. Nawet najlepsze teksty nie niosą ze sobą żadnej wartości, jeśli nie są czytane.
Obserwując działania konkurencji możesz łatwo dojść do wniosku, że każda firma tworzy ogromne ilości zróżnicowanego contentu. Nie zniechęcaj się tym! Liczy się faktyczna jakość pisanych tekstów. Nie musisz od samego początku pisać tyle, co wszyscy. Skup się najpierw na tym, co może przynieść najlepsze rezultaty. Wybierz kilka spośród najpopularniejszych rodzajów contentu i konsekwentnie realizuj strategię.
- wpisy blogowe – pisz regularnie i konkretnie. Czytelnicy powinni poczuć, że twój blog to rzetelne, wiarygodne źródło informacji, a nie słup reklamowy.
- posty w social media – krótsze niż artykuły, ale nie mniej ważne. Poświęć nieco czasu na przygotowanie angażujących postów – pozwól poczuć fanom na Facebooku, że po drugiej stronie ekranu jest człowiek.
- wideo – najdroższy i najbardziej czasochłonny typ contentu, ale również jeden z najbardziej satysfakcjonujących. Zawsze lepiej jest pokazać, niż powiedzieć. Publikuj swoje filmy na YouTube, Vimeo lub Facebooku, żeby dotrzeć do jak największej liczby użytkowników.
- podcasty – interesująca, choć mniej popularna forma content marketingu. Pamiętasz audycje radiowe skupione na konkretnym temacie? To właśnie podcasty. Choć ich przygotowanie może się wydawać prostsze, niż nakręcenie krótkiego filmu, to tylko wrażenie. Wysokiej jakości podcast wymaga ogromnego zaangażowania, czasu i… dobrych pomysłów.
- posty gościnne – jak wspomniałem na początku artykułu, kupowanie leadów to niezbyt dobry pomysł. Podobnie jest z linkami – o wiele lepszym rozwiązaniem jest zdobywanie ich. Można to osiągnąć, pisząc posty gościnne na blogach branżowych. Właściciele strony otrzymają gotowy artykuł na ich witrynę, twoja firma zaś uzyska ruch dzięki odnośnikom zamieszczonym w tekście.
- newsy – krótkie i jasne informacje na temat działalności firmy, nowych produktów, wydarzeń itp.
Palec serdeczny – Twój landing page
Chociaż wydaje się, że nie robi zbyt wiele, landing page jest jednym z najistotniejszych elementów Twojej kampanii marketingowej. Zazwyczaj ma on swój jeden, ściśle określony cel – to właśnie wtedy dzieje się magia! Zbuduj konwertującą stronę docelową, aby pozyskać leady lub skierować je do produktu. Skorzystaj z wszystkiego, co przygotowałeś wcześniej – lead magnet, wiedza o grupie docelowej oraz content.
Wybierz spośród ponad 250 szablonów na platformie Landingi lub stwórz landing page od zera. Wybierz jego cel, np.: click-through, generacja leadów, prezentacja firmy czy zapis na newsletter, a następnie zbierz wyniki. Używaj stron lądowania regularnie. Informuj o specjalnych ofertach, obniżkach i ważnych zmianach w twoim produkcie.
Landing page’e to usługa, która z pewnością przyspieszy proces budowy kampanii i osiągania wymiernych wyników. Można stosować też szablony landing page, a następnie użyć dodatkowego narzędzia. Nasza wtyczka WordPress landing page pewnością Ci w tym pomoże.
Jak przygotować dobry landing page?
- zwróć uwagę na design i UX – pamiętaj, że na końcu kampanii marketingowej znajduje się człowiek. Nieważne, ile sprawdzonych technik marketingowych zastosujesz – jeśli będą przedstawione w sposób nieprzyjazny dla użytkownika, nic nie osiągniesz.
- pisz konkretnie i przekonująco – w tej kolejności. Najpierw zainteresuj odwiedzających treścią, dopiero później przekonaj ich, by przeszli dalej.
- dodaj CTA – krótkie zdanie, które zachęci użytkowników do wypełnienia formularza lub złożenia zamówienia. Call to action nie musi znajdować się na dole strony – pamiętaj, że jedynie 15% użytkowników dociera do końca wpisu blogowego. CTA powinno być widoczne dla więcej niż ⅙ czytelników.
- przygotuj konwertujący formularz – jeśli twój landing page ma zbierać leady, to będzie jego najważniejszy element. Formularz nie może być zbyt długi – poproś jedynie o te informacje, które są dla ciebie najważniejsze.
- nie zapomnij o testach – przeprowadzaj testy A/B na każdym landing page’u. Dzięki nim możesz zmienić jeden element na stronie, a następnie opublikować obie wersje – starą i nową – symultanicznie. Po czasie uzyskasz rezultat, który pozwoli ci wybrać zwycięzcę.
Mały palec – zaangażowanie
Wreszcie nadszedł czas na bezpośrednie zaangażowanie w promocję. Nawet, jeśli już masz zebrane leady, nie możesz spocząć na laurach – twoja praca dopiero się zaczyna!
Odpowiadaj na pytania, które pojawiają się na fanpage’u twojej firmy, komentuj wpisy na blogach branżowych, stwórz live chat, podczas którego użytkownicy będą mogli zadać ci pytania. Bądź dostępny dla swoich klientów – właśnie w ten sposób stworzysz silną więź pomiędzy nimi a twoją firmą. Tutaj zaczyna się CRM.
Customer Relationship Management (CRM) to podejście firmy do budowania relacji z klientami. CRM to inaczej zarządzanie i analiza informacji o klientach zebranych przez firmę. Dane te służą później jako baza w procesie planowania działań mających na celu wzrost sprzedaży.
Ścieżka marketera
Jeśli twoim celem jest zwiększenie sprzedaży, nie możesz zatrzymać się w momencie zebrania leadów. Umiejętnie przeprowadź je przez konwersję i przekonać, by zostały klientami. Prawie 80% leadów nigdy nie przekłada się na sprzedaż! Przerwij te miażdżące statystyki poprzez wdrożenie kilku nowych technik:
Ocena leadów
Lead scoring to proces wybierania najlepszych spośród leadów, które zebrałeś. Oceń je na przygotowanej wcześniej skali, opartej na konkretnej grupie docelowej. Weź pod uwagę cechy, które mają duży wpływ na decyzję zakupową, na przykład: zawód, stan majątkowy lub wiek. Istnieje znacznie mniejsza szansa, że nastolatek kupi 50-calowy telewizor, niż że zrobi to dorosły mężczyzna po czterdziestce. W tym przypadku więcej punktów przyznamy starszemu klientowi.
Ale to nie wszystko. Informacje, które otrzymujemy wraz z leadami, to tylko jedna strona monety. Po drugiej stronie jest ich zachowanie. Sposób, w jaki użytkownicy korzystają z naszej witryny, może powiedzieć nam więcej niż metryka. Używając narzędzi analitycznych sprawdzimy, jak wiele czasu internauci spędzają na naszym landing page’u, które treści zainteresowały ich najbardziej, a które zupełnie pominęli.
Jeśli nigdy nie słyszałeś o personach marketingowych, warto to nadrobić! To technika marketingowa, która pomoże ci w ocenianiu leadów. Persona to fikcyjna postać, która odzwierciedla prawdziwego klienta, opisana przez konkretny zestaw cech. Każda persona powinna otrzymać imię i nazwisko, wiek, płeć, zawód i zainteresowania. Możesz też dopisać inne cechy według uznania.
Zobacz, jak może wyglądać dobrze przygotowana persona:
Potrzebujesz szablonu persony i więcej informacji?
Tak właśnie działa lead scoring. Wyższy wynik oznacza większą szansę na doprowadzenie transakcji do szczęśliwego końca. Zebrane informacje pomogą ci zbudować kolejną grupę docelową, którą wykorzystasz przy wysyłce informacji o następnej ofercie. Im więcej person zda egzamin, tym lepsze, bardziej konkretne grupy docelowe zbudujesz, a to pośrednio wpłynie na poprawę sprzedaży!
Lead nurturing
Najpierw daj coś od siebie. Każdy lubi bezpłatne materiały, ale Ty musisz zaoferować coś wartościowego. Przygotuj e-book z poradami, których skuteczność możesz potwierdzić. Zwróć uwagę na atrakcyjność wizualną dokumentu. Zaproś do współpracy innych profesjonalistów z branży. Jeśli pozyskany wcześniej lead odpowie “tak” na twoją propozycję, jesteś na dobrej drodze!
Kolejny krok: stwórz landing page z formularzem zapisu do newslettera. Jeśli użytkownik zostawi adres e-mail – otrzymujesz kolejne “tak”! Następnie rozpocznij wysyłkę newsletterów (rób to z umiarem – nikt nie lubi spamu). Wiadomość otwarta? “Tak!”. Ktoś kliknął w link lub pobrał plik, do którego odnośnik zawarłeś w mailu? Kolejne “Tak!”.
Te małe kroki sprawiają, że subskrybent zbliża się do decyzji zakupowej. Jeśli wcześniej odpowiadał pozytywnie na Twoje propozycje, pozostanie najważniejsze: złożenie zamówienia.
Pamiętaj, że lead nurturing to proces, i to długotrwały. Nie oczekuj wyników już w pierwszych tygodniach.
Podróż Klienta
Każdy klient jest w podróży, a twoim zadaniem jest rozpoznanie, na którym jej etapie się znajduje. Każdy odcinek drogi wymaga podjęcia innych działań i przygotowania zróżnicowanego contentu. Najpopularniejszy jest podział na trzy etapy:
Etap świadomości
To zazwyczaj pierwszy krok w podróży klientów. W tym momencie szukają inspiracji i docierają do nich różne informacje. Twoja oferta jest w tej chwili tylko jedną z setek podobnych. Oto, co powinieneś zrobić, by zmienić ten stan rzeczy:
- przygotuj posty blogowe, które wyjaśnią ważne kwestie,
- odpowiadaj na pytania profesjonalnie i wyczerpująco,
- inspiruj – wskaż problem, który może zostać rozwiązany przez twój produkt lub usługę.
Etap namysłu
Do drugiego kroku przechodzi użytkownik, który wykazał zainteresowanie tym, co proponujesz. Jak rozpoznać, że to już drugi etap? Sprawdź, co odwiedzający Twoją stronę robią na blogu – jeśli wczytują się w zaawansowane poradniki, treści eksperckie, a może nawet zajrzeli na stronę “O firmie”, bardzo prawdopodobne, że zastanawiają się nad wyborem Twojego rozwiązania.
W tej chwili klient wie, czego szuka, ale pozostaje mu wybór odpowiedniego dostawcy rozwiązania. Przekonaj go, że wiesz, co robisz:
- przygotuj raport branżowy – w ten sposób wskażesz, że nadążasz za rynkiem i potrafisz się na nim odnaleźć,
- opisz kilka case study,
- pokaż konkretne realizacje pochodzące ze współpracy z innymi klientami,
- stwórz krótką wideoprezentację produktu lub usługi.
Etap decyzji
Odwiedzający twoją stronę wie już sporo na temat problemu i rozważył kilka opcji. Teraz sprawdza swój budżet i podejmuje decyzję. Odwiedza więc stronę z cennikiem, poświęca czas na zapoznanie się z case study i szuka informacji w zakładce “Kontakt”.
Wielu marketerów traktuje ten etap jako ostatni – nic bardziej mylnego! Jeśli doszło do zakupu, Twój klient dopiero przechodzi do najważniejszego – korzystania z produktu. Jako, że wybrał twoje rozwiązanie jako najlepsze spośród pozostałych, oczekuje bezproblemowego działania. Jeśli się nie rozczaruje, ma szansę zostać naturalnym ambasadorem twojej marki. Jednak jeśli produkt nie spełni jego oczekiwań… oto etap po zakupie.
Twój klient powinien być zadowolony – trzeba więc dołożyć starań, by tak właśnie było:
- kontynuuj przygotowywanie poradników i instrukcji na twoim blogu – dzięki temu w razie problemów klienci sami znajdą rozwiązanie, lub będziesz mógł odesłać ich bezpośrednio do tekstu (artykuł stosuj jako uzupełnienie twojej odpowiedzi, nigdy zamiast!),
- opracuj program lojalnościowy, przekonaj klientów do zostawiania pozytywnych ocen,
- wysyłaj newslettery zawierające oferty specjalne i zniżki,
- bądź przy kliencie w razie kłopotów – odpowiadaj na pytania, zaoferuj profesjonalną obsługę.
Najbardziej efektywne praktyki
Strategia generowania leadów wymaga praktyki i doświadczenia. Oto kilka trików, które pomogą ci w jej przeprowadzeniu:
- Spraw, żeby twój content był stosowny, wysokiej jakości i dobrze zoptymalizowany. Pisz regularnie i twórz różne formaty: posty blogowe, wideo, podcasty, infografiki i inne.
- Czas to pieniądz – nawiąż kontakt z pozyskanymi leadami natychmiast po wygenerowaniu. Subskrybenci, którzy otrzymują wiadomość powitalną, przejawiają o 33% większą chęć do pozostania z marką. Co więcej, 35-50% leadów wybiera tego dostawcę, który odpowie jako pierwszy!
- Skup się na zdobywaniu leadów, z którymi zbudujesz relację. Wyznacz sobie cele i próbuj osiągać je po kolei. Planuj z wyprzedzeniem.
- Stwórz persony marketingowe – połącz swoje leady z kompletnymi charakterystykami i kieruj przyszłe kampanie reklamowe do prawdziwych osób!
- Pamiętaj o zasadzie PAS:
P to Problem – sprawdź, z czym borykają się twoje kontakty. Jakie są ich cele i co im w tym przeszkadza
A to Agitate – zwróć uwagę na skalę problemu i staraj się uświadomić subskrybentom konsekwencje braku jego rozwiązania
S to Solution – dostarcz rozwiązanie problemu i przekonaj swoje kontakty, że właśnie twoja propozycja jest tą najlepszą. - Zaplanuj dokładnie swój landing page. Pamiętaj, że powinien spełniać dokładnie jeden cel. Przemyśl jego wygląd – zastanów się, co sam chciałbyś na nim zobaczyć, gdybyś był klientem.
- Używaj landing page’y, aby komunikować oferty specjalne, premiery nowych produktów lub eventy organizowane przez twoją firmę – pozwoli ci to na lepszą konwersję . Buduj strony docelowe, korzystając z platform tworzenia landing page’y, dzięki czemu zaoszczędzisz czas i pieniądze. Poza tym do mierzenia rezultatów nie potrzebujesz ani dodatkowych narzędzi ani wiedzy z zakresu IT.
- Spróbuj wykorzystać moc Real Time Marketingu (RTM) – komentuj najważniejsze informacje dnia a pomocą humorystycznych grafik lub postów w social media (np. na Facebooku czy Twitterze). Pamiętaj, żeby unikać przy tym kontrowersji, ale… działaj natychmiast! Pamiętaj jednak, że to ryzykowna sprawa – nie jesteś w stanie przewidzieć, jak zareaguje opinia publiczna.
- Pytaj ponownie – jak już wcześniej wspominałem: jakość stawiaj wyżej niż ilość. Gdy zbierasz leady, wyślij e-mail z linkiem potwierdzającym (np. po zapisie do newslettera). Co prawda będziesz mieć przez to mniej subskrybentów (na pewno nie wszyscy klikną w link), ale będą oni bardziej wartościowi. Nie potrzebujesz ludzi, którzy i tak skasują wszystkie twoje wiadomości bez czytania. Właśnie dlatego pytaj ponownie, zanim wpiszesz kogoś na listę mailingową.
“Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie” – to słowa Petera Druckera. Aby skutecznie generować leady, musisz po prostu zacząć, a gdy już zaczniesz – nigdy nie przestawać. Zostaw przewidywania do momentu, gdy zbierzesz odpowiednią ilość danych. Staraj się robić to coraz lepiej i korzystaj z porad ekspertów. Tyle wystarczy. Powodzenia!