Nazwa firmy: Marcin Majzner / SprzedażLive.pl
Branża: ecommerce, edukacja
Rynek: Polska
Strona www: https://www.sprzedazlive.pl
Live’y sprzedażowe to wciąż mało znana gałąź sprzedaży online. Tematem zainteresował się Marcin Majzner, znany w świecie ecommerce jako Były Prezes Cupsell, i oczywiście przekuł swoją nową ideę w złoto. Zebrał całą dostępną wiedzę na temat organizowania live’ów sprzedażowych, sam zaczął je tworzyć, a następnie opracował kurs, w którym pokazuje, co zrobić, by sprzedawać na live’ach na Facebooku. Co z tego wyszło? 44% konwersji na landing page’u, 80 sprzedanych kursów i wiele więcej. Czytajcie dalej!
Jak wyglądają live’y sprzedażowe?
W świadomości użytkownika internetu wykształcił się prosty obraz live’a sprzedażowego: smartfon na statywie (albo oparty o wazon), prowadząca stojąca przed wielką szafą i krótkie prezentacje kolejnych produktów – zwykle ubrań lub artykułów domowych. Ludzie w komentarzach piszą “biorę” i to właściwie tyle. To wszystko odbywa się najczęściej na Facebooku, gdzie relacje na żywo generują zasięgi w setkach tysięcy, a utrzymanie uwagi widzów jest możliwe dzięki czatowi online i reagowaniu na komentarze na bieżąco.
Jak powinny wyglądać live’y sprzedażowe?
W opisanym powyżej schemacie nie ma niczego złego… ale można live sprzedażowy poprowadzić lepiej. Tym właśnie tematem zajął się Marcin Majzner, pomagając w organizacji, tworząc, a nawet samemu prowadząc live’y sprzedażowe. Wszystko po to, by zdobyć wiedzę potrzebną do opracowania kursu.
Zobacz, jak wyglądał setup podczas jednego z live’ów sprzedażowych prowadzonych przez Marcina i Wiktorię:
Live’y sprzedażowe to odpowiedź na zapotrzebowanie, które jest szczególnie wysokie w czasach pandemii. Wielu przedsiębiorców, którzy nie prowadzili do tej pory działalności online, może w ten sposób pomóc swoim sklepom i biznesom w przetrwaniu ciągnącego się kryzysu. Stąd pomysł na kurs internetowy.
Problemy i potrzeby
Marcin mówi o sobie, że jest ewangelistą live’ów sprzedażowych. Żeby jednak móc przekazywać zdobytą wiedzę dalej, potrzebował własnych, prostych stron internetowych. Jako że inicjatywa związana ze sprzedażą podczas transmisji online jest właściwie jednoosobowa, Marcin nie miał do dyspozycji sztabu programistów i grafików, którzy mogliby pomóc mu postawić stronę. Próby współpracy z freelancerami przyniosły nienajlepsze rezultaty. Pracowali oni zwykle w mało elastycznych środowiskach, w których dalsza praca i edycja była utrudniona lub niemożliwa.
Czego potrzebował Marcin?
- Prostej strony;
- Szybkiego tworzenia;
- Łatwej edycji i możliwości wprowadzania zmian po publikacji;
- Idiotoodporności.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Jak udało się rozwiązać problemy Marcina Majznera i w czym pomógł edytor Landingi? Zobacz drugi odcinek video case study na kanale Design to Convert:
Czego już nie potrzebuje Marcin?
…czyli jak rozwiązaliśmy problem
Okazało się, że nasze rozwiązania spełniły wszystkie potrzeby Marcina (a przynajmniej te, które dotyczyły landing page’y). Zamiast czekać na to, aż freelancer przygotuje stronę, wystarczy uruchomić Landingi w przeglądarce, wybrać szablon i za pomocą interfejsu drag & drop umieścić elementy, których potrzebujemy, w dowolnym miejscu.
Szybkie tworzenie landing page’y nie stanowiło żadnego problemu, mimo że sam Marcin określa się jako osoba nietechniczna:
Większość landing page’y, które mam, tworzyłem zawsze w jeden dzień. Jeżeli coś musiało mi zająć więcej niż jeden dzień, zostawiałem to jako niedokończone.
Marcin Majzner, SprzedażLive.pl
Zdarza się, że dopiero po publikacji zauważamy błąd czy po prostu chcemy wprowadzić jakąś zmianę – gdy korzystamy z usług designera lub programisty, a ten pracuje w swoim narzędziu, wprowadzenie zmian może się okazać czasochłonne, a do tego generuje dodatkowe koszty. W Landingi problem nie występuje – w każdej chwili możesz przebudować landing page’a, a następnie opublikować wprowadzone zmiany jednym kliknięciem.
Design? To ma po prostu działać!
Marcin Majzner przyznaje, że design to istotny element landing page’a, ale najważniejsze jest to, żeby nie przeszkadzał w odbiorze zawartości strony i nie odwracał uwagi użytkownika:
Tak, landing page’e działają, to jest clou bycia w internecie – to ma po prostu, k****, działać!
Marcin Majzner, SprzedażLive.pl
Dzięki prostocie obsługi, jaką oferuje kreator landing page’y, stworzenie wystarczająco estetycznego, a przy tym wysoko konwertującego landing page’a zajmuje nie więcej niż jeden dzień. Jak wygląda strona zbudowana w jeden dzień, której konwersja osiągnęła 44%?
